poniedziałek, 22 lipca 2019

Gra „Obserwuję i znajduję”




Dzisiaj przychodzę do Was z własnoręcznie wykonaną grą „Obserwuję i znajduję”. Nie ukrywam, że moją inspiracją przy tworzeniu, było popularne Bystre Oczko. Co zatem skłoniło mnie do tego, aby nie korzystać z gotowca i zadać sobie nieco trudu? Chciałam po prostu mieć „coś” swojego, co będzie w pełni dopasowane do mojej edukacyjnej wizji (z pewnością nauczyciele wiedzą o czym mówię 😊). 
Gra Obserwuję i znajduję (Bystre Oczko)


 Teraz przekaże Wam trochę informacji dotyczących mojej gry.

Dla kogo przeznaczona jest gra?

Gra kierowana jest głównie do dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, ale nawet dorośli potrafią się przy niej świetnie bawić! Zatem „Obserwuję i znajduję” sprawdzi się nie tylko w trakcie indywidualnej pracy z dzieckiem, ale także zapewni wspaniałą rozrywkę podczas rodzinnych wieczorów (sprawdzona informacja 😊). Nauczyciele z powodzeniem mogą wykorzystać tę pomoc dydaktyczną na swoich zajęciach.

Jaka jest dopuszczalna liczba graczy?

Ta informacja na pewno Was zdziwi, ale grać można nawet w pojedynkę. Jednak zdecydowanie polecam grę przynajmniej w dwie osoby. Dzięki temu będziemy mogli wprowadzić do niej element małej rywalizacji. Jaka jest maksymalna liczba graczy? To wszystko zależy od Waszej fantazji! Poniżej postaram się udowodnić, że nawet 25- osobowa klasa/grupa z powodzeniem będzie mogła z niej korzystać.

Co daje nam „Obserwuję i znajduję”?

Głównym celem gry jest dobra zabawa! Jednak jestem zwolenniczką stwierdzenia, iż to właśnie przez zabawę dziecko uczy się najwięcej.
„Obserwuję i znajduję” kształtuje u graczy przede wszystkim spostrzegawczość i refleks, a także rozwija pamięć. Dla najmłodszych jest świetnym treningiem percepcji wzrokowej, bowiem dzieci uczą się rozróżniać przedmioty, kolory. Natomiast u nieco starszych dzieci granie w tę grę pomaga w nauce i doskonaleniu czytania.

Co zawiera gra?

  •       Planszę z 40 kolorowymi obrazkami (kolaż)
  •       40 kartoników z wyrazami (litery drukowane)
  •       40 kartoników z wyrazami (małe litery)
  •       40 kartoników z wyrazami (pismo szkolne, litery pisane)

 Chcesz stać się właścicielem "Obserwuję i znajduję"? Nic prostszego! Wystarczy tylko kliknąć w poniższy link i gra jest Twoja! 



Pobrałem grę. Co dalej?

Teraz wystarczy tylko wydrukować załączniki, a następnie wyciąć wszystkie kartoniki z wyrazami i posegregować  je, biorąc pod uwagę rodzaj liter. Jeśli chcesz wydłużyć żywotność Twojej gry, polecam ją wydrukować na papierze technicznym, a następnie zalaminować 😊.

Teraz Twoja gra już jest gotowa do użytku!


Poniżej przedstawię kilka pomysłów na przebieg gry- być może będą one dla Was inspiracją.

Dla najmłodszych graczy:

Wersja 1
Drukujemy planszę z obrazkami podwójnie. Jedną zostawiamy w całości, a drugą rozcinamy na pojedyncze obrazki. Rozcięte ilustracje wsadzamy do woreczka i prosimy, aby dziecko wylosowało jedną kartkę, a następnie odnalazło wylosowany przez siebie element na planszy. Oczywiście My- dorośli- też się bawimy! 😊 Wygrywa ten gracz, który pierwszy wskazał daną ilustrację.

Wersja 2
Tutaj będziemy korzystać z jednej planszy z obrazkami oraz jednego zestawu wyrazów (polecamy litery drukowane- duże lub małe). Dorosły lub starszy kolega losuje z woreczka jeden kartonik z wyrazem, a następnie odczytuje jego treść. Reszta gry przebiega tak samo jak w pierwszej wersji. Dodam tylko, że warto, aby pokazywać najmłodszym uczestnikom kartonik z wyrazem, tak, aby dziecko miało okazję do zapamiętania tego wyrazu globalnie- może to stanowić bardzo dobry początek w nauce czytania.

Po kilkukrotnym zagraniu w grę z całą pewnością zaobserwujecie u swoich dzieci coraz to lepsza orientację w położeniu ilustracji na planszy, co jest dowodem na to, że „Obserwuję i znajduję” rozwija pamięć.

Dla starszych graczy:

Wersja 1
Przygotowujemy jedną planszę z obrazkami oraz jeden zestaw wyrazów. Gracze po kolei losują kartonik i bez wcześniejszego patrzenia kładą go tak, aby wszyscy uczestnicy mogli przeczytać wyraz. Wygrywa ten, kto pierwszy wskaże ilustrację na planszy.

Wersja 2
Tutaj wyjątkowo plansza z obrazkami nie będzie nam potrzebna. Wybieramy dwa zestawy wyrazów np.: duże litery drukowane oraz pismo szkolne. Jeden zestaw kartoników wkładamy do woreczka, natomiast drugi rozkładamy tak, aby wszyscy gracze mogli z powodzeniem odczytać wyrazy. Następnie uczestnik losuje kartonik i bez wcześniejszego patrzenia kładzie go w widocznym miejscu. Wygrywa ten, kto jako pierwszy znajdzie w drugim zestawie odpowiednik wylosowanego kartonika.

Podczas zajęć w szkole:

Wersja 1
Dzieci dobierają się w pary. Każda para otrzymuje jedną planszę i jeden zestaw wyrazów. Jeden uczeń losuje kartoniki i na głos odczytuje ich treść, natomiast kolega z pary odnajduje obrazek na planszy. Wygrywa ta para, która jako pierwsza odnajdzie wszystkie ilustracje. Zaznaczam, że należy tutaj utworzyć pary uwzględniając możliwości i umiejętności swoich wychowanków. Zalecane jest, aby połączyć dzieci które dobrze radzą sobie z czytaniem, z dziećmi, u których ta umiejętność jest słabiej rozwinięta. Następnie uczestnicy mogą się zamienić pełnionymi funkcjami. Podkreślajmy uczniom, że ma to być przede wszystkim dobra zabawa.

Wersja 2
Gra przebiega tak samo, jak w pierwszej wersji, tylko zamiast planszy, uczniowie dostają dwa zestawy kartoników z wyrazami.

Wersja 3
Każde dziecko otrzymuje jedną niezalaminowaną planszę. Następnie nauczyciel pisze bądź wyświetla na tablicy jeden wyraz np.: ROWER i prosi, aby dzieci wzięły tę ilustrację np.: w zieloną pętle. Jest to nie tylko świetny sposób na trening czytania, ale także na uważne wysłuchiwanie i wykonywanie poleceń.

Wersja 4
Nauczyciel wyświetla lub wywiesza na tablicy planszę z ilustracjami. Następnie prosi jedno dziecko, aby podeszło i wskazało dowolny obrazek. Wszyscy uczniowie starają się poprawnie zapisać na kartce nazwę wskazanego przez rówieśnika obrazka.

 To tylko kilka pomysłów, które zrodziły się w mojej głowie, na wykorzystanie tej gry. Jeśli macie jeszcze jakieś inne koncepcje, to podzielcie się z nimi w komentarzu- być może kogoś nimi zainspirujecie!

Pobierasz nasze pomoce? Będziemy wdzięczni jeśli zostawisz 
po sobie ślad na blogu! 😊

niedziela, 24 marca 2019

Wiosenne czytanie ze zrozumieniem




    Na własnej skórze przekonałam się, że każda okazja do treningu czytania jest dobra! Dlaczego więc nie zainspirować się wiosną?
Dla nas dorosłych następstwo pór roku jest czymś oczywistym, jednak dla dzieci zrozumienie tego zjawiska jest nie lada wyzwaniem. Często dostrzegam u swoich podopiecznych zacieranie się różnych okresów i charakterystycznych dla nich

Cześć!


Jestem Lupuś- przyjazny potworek. Nauka ze mną staje się potwooornie prosta! Chcesz się przekonać?
Strona poświęcona jest edukacji Najmłodszych. Umieszczane tutaj będą materiały, które mogą się stać inspiracją dla wszystkich nauczycieli oraz rodziców dzieci w wieku przedszkolnym 
i wczesnoszkolnym.
Zachęcamy do śledzenia poczynań Lupusia! :)

Gra „Obserwuję i znajduję”

Dzisiaj przychodzę do Was z własnoręcznie wykonaną grą „Obserwuję i znajduję”. Nie ukrywam, że moją inspiracją przy tworzeniu, było po...